Biegłaś
przed siebie zapłakana. Obrazy rozmazywały ci się przed oczami. Nie
zwracałaś uwagi na ludzi, którzy obracali głowy na twój widok. Po prostu
biegłaś. Chciałaś rzucić się z mostu i po prostu zapomnieć o tych
wszystkich rzeczach. Myśli jak szalone przelatywały ci przez głowę.
,,Tata wraca do domu pijany. Mama gotuje a ten się na nią rzuca. Bije
ją. Ty siedzisz w kącie i widzisz to wszystko. Ojciec podchodzi do
ciebie i wyzywa cię od najgorszych.'' Te wszystkie złe wspomnienia
wirowały w twojej głowie niczym tornado. Biegłaś dalej. Nagle przed tobą
ukazała się obraz parku. Wbiegłaś do niego, usiadłaś na ławce i zaczęłaś
płakać. Nagle czujesz na ramionach czyjeś dłonie. Obracasz się i widzisz
Liam'a z 1D.
- Coś się stało? - pyta chłopak siadając koło ciebie.
Ty
nie odpowiadasz tylko przytulasz się do Liam'a i zaczynasz jeszcze
bardziej płakać. Liam przytula cię i po kilku minutach odsuwa cię od
siebie i ściera ci łzy z twarzy.- Co się stało? - pyta jeszcze raz.Ty
chociaż nie znasz go więcej niż z wywiadów to wiesz, że możesz mu
zaufać. Pociągasz nosem i opowiadasz mu swoją historię. Liam przez cały
czas uważnie słucha. Kiedy kończysz znowu zaczynasz szlochać,a Liam
przytula cię i mówi szeptem:
- Wszystko będzie dobrze. Obiecuję...
Trzy miesiące później.
Liam
pomógł ci. Dzięki niemu odżyłaś. Twój ojciec ma sprawę w sądzie.
Mieszkasz razem z Liam'em. Twoja mama miała sprawę rozwodową, którą
wygrała. Znalazła sobię pracę i chłopaka. Ty i liam spodziewaciesię
córki. A ty zawsze będziesz mu wdzięczna za to że wysłuchał cię tamtego
dnia w parku.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz