Zbliżają się 16 urodziny twojej młodszej przyjaciółki [I.T.P], która jest wielką fanką One Direction. Ty postanawiasz dlatego kupić jej zestaw biżuterii: kolczyki, bransoletkę i naszyjnik z nowej kolekcji 1D.
Gdy jest ten dzień podarowujesz jej prezent, z którego bardzo się
cieszy. Rodzice [I.T.P] podarowują jej 2 bilety z wejściówkami za kulisy
na koncert 1D w Londynie. Kumpela zaprasza cię na niego, ponieważ
jesteś pełnoletnia, a jej rodzice nie pozwalają samej jechać do Londynu.
Początkowo nie chcesz jechać, ale po namyśle mówisz:
Ty:- Ok. Zgadzam się dla ciebie, chociaż nie znam dobrze tego zespołu tylko jedną piosenkę "What makes you beautiful".
P: - Dziękuję ci [T.I]. Jesteś kochana.
Ty: - I dobrze się składa, bo mój wujek mieszka w Londynie więc po koncercie mogłybyśmy zatrzymać się u niego.
Tydzień po urodzinach [I.T.P] odbył się koncert 1D. Pojechałyście do
Londynu i zatrzymałyście się u twojego wujka. Po przyjeździe miałyście
jeszcze 5h, więc się wystroiłyście i poszłyście pozwiedzać okolice.
Następnie poszłyście na koncert. Stałyście przy samej scenie. Twoja
kumpela piszczała, krzyczała tak, że cię uszy bolały, a ty byłaś
wyluzowana. Podczas koncertu Harry Styles ciągle się na ciebie patrzał, a
ty nie wiedziałaś o co mu chodzi. W końcu nadszedł czas na wejście za
kulisy, więc poszłaś z [I.T.P] i zaczęłyście rozmowę:
P: Cze-ść! Je-steś-cie bos-cy. Ko-cham was.-jąkała się [I.T.P] ze szczęścia.
Ty: - Przepraszam, dokończę za nią. Moja przyjaciółka jest waszą wielką
fanką i chciałaby od was dostać autografy i porobić zdjęcia z wami.
H: - Jak się nazywacie?
P: - [I.T.P] - znów się jąkała.
Ty: Jestem [T.I].
H: - [I.T.P] jest naszą fanką, a ty nie ?! - skierował się Harry do ciebie
Ty: Ja przyjechałam ze względu na [I.T.P]. Znam tylko jedną waszą piosenkę "WMYB".
Rozmowa toczyła się dalej, twoja przyjaciółka dostała to co chciała, a
gdy już odchodziliście Hazza złapał się za rękę i powiedział:
H: - Czekaj.To jest mój numer. Jeśli chcesz to zadzwoń. Jesteś piękna.*pocałował cię w policzek*
a ty odeszłaś.
Idąc do domu wujka koleżanka mówi do ciebie:
P: - Stara jak to zrobiłaś, że Hazza dał ci swój numer? Zadzwoń do niego, sprawdź czy dał ci właściwy numer.
Ty: - Ok. Dzwonię
*połączenie*
H: - Tak słucham?
Ty: - Cześć to ja [T.I].
H: - Ahhh...hej pamiętam cię. Jednak zadzwoniłaś.
Ty: - Chciałam tylko sprawdzić czy dałeś właściwy numer.
H: - Brzydzę się kłamstwem. Nie zrobiłbym tego, zwłaszcza tak pięknej
dziewczynie jak ty. Może umówimy się jutro w parku to się lepiej
poznamy?
Ty: - Przyjechałam tylko na koncert i nocuję u wujka, ale jeśli chcesz to zostanę dłużej.
H: - Więc do jutra o 12:00. Papa
Ty: - Do zobaczenia. Papa.
Po zakończeniu rozmowy powiedziałaś kumpeli, że jesteś umówiona z
Harrym jutro w parku. Stwierdziłaś nawet, że Hazza ma śliczne dołeczki
gdy się uśmiecha.
Nazajutrz spotkałaś z Harrym, tak jak było ustalone. Rozmawialiście
dużo o sobie i w końcu się pocałowaliście, a ty chciałaś żeby ta chwila
trwała wiecznie. Od tej pory spotykałaś się z Harrym, pisałaś z nim na
TT, aż w końcu zostaliście szczęśliwą parą. Dziękowałaś kumpeli, za to,
że namówiła cię na ten koncert, bo teraz jesteś szczęśliwa z Harrym.
beznadziejny napisałaś go jak małe dziecko
OdpowiedzUsuńtaki sobie
OdpowiedzUsuń