środa, 24 kwietnia 2013

Imagin Justin i Zayn cz. V

CZYTASZ = KOMENTUJESZ

Rano obudziłaś sie w bardzo dobrym nastroju. Koło siebie masz chłopaka którego kochasz. On spał tak słodko. Nie wiedziałaś że widok śpiącego Malika wbudzi w tobie aż tak wilką radość.Tą cudną chwilę przerwał wam Niall.
N:Malik ! Co ty tu robisz ? Zwarjowałeś. Wyłaś z tego łóżka i to raz !!
T:Niall SPOKOJNIE !!!! - powiedziałaś zdenerwowana.
N:Jak ja mam być spokojny jak widzę moja siostrę z moim najlepszym przyjacielem w łóżku ?!- powiedział bardzo srogim tonem.
Z:Niall usiądź wszystko ci wyjaśnie. - powiedział spokojny o dziwo mulat
T:Zayn ale.... - i znów ci przerwał
Z:Wszystko jest dobrze. - Niall usiadł na łóżku i zaczą słuchać całą historie.Po 2 godzinnym tłumaczeniu mu tej całej sytuacji udało się go przekonać . Chodź było bardzo ciężko.
N:Dobra wszystko rozumiem. Czyli ty i Karolina jesteście razem?
T&Z:Jak widać :)
N:okej. to życzę szczęśćia. Malik wiesz ze jak coś zrobisz mojej siostrze to za siebie nie ręcze.-powiedział grorząć palcem Blondynek.
Z:Spokojnie , nigdy nie skrzywdzę takiego skarbu jakim jest Karolina <3 - powiedział i się w ciebie wtulił. Niall obiecał że dotrzyma obietnicy. Dzień miną wam dość szybko. Przed chłopakami udawaliście że pomiędzy tobą a mulatem nic nie ma. Lecz wieczorem gdy zostaliście sami ukazywaliście swoje uczucia . Po 1,5 godzinnych pieszczotach z chłopakiem poszłaś wziąść kompiel , po tobie poszedł Zayn. a ty w tym czasie położyłaś sie w łóżku. Czekając na mulata nuciłaś sobie piosnkę Wings . Zayn wskoczył na łóżko i ciebie mocno przytulił dał soczystego buziaka i powiedział :
Z:Dobranoc mój aniele - ty wtuliłaś się w niego i próbowałaś zasnąć. Lecz po głowie chodziła ci jedna myśl , co robi Justin.Tak , zranił cie . Ale jest twoim najlepszym przyjacielem.Bez niego jest ci jakoś pusto . Tęsknisz za nim i za jego popieprzonym poczuciem humoru. Jutro jest bal , pójdziesz po jutrze do Jusa i mu to wyjaśnisz przeciesz musi być jakies wyjśćie z tej sytuacji. I z tą o tą myślą zasnełaś. Rano obudziłaś się jako pierwsza z całego domu. Wziełaś poranną kompiel ubrałaś jasne jeansy czarną bokserke z kotkiem , czarne balerinki i do tego 3/4 jeansowa kirteczka. Nie ma co wyglądałaś bosko. wyprostowałaś włosy, potem pomalowałaś się fuidem i tuszem. na głowe nałożyłaś okulary i napisałaś karteczke o treści : Chłopaki poszłam do fryzjera i do kosmetyczki. Będę o 14 jak wrócę zrobie obiad. Powiedzcie Zaynowi żeby był gotwy na 16 bo o 17 jest bal. Kocham was i całuje ~ Karolina. Wyszłaś z domu w uszach mając słuchawki i słuchając całej płyty TMH chłopaków. Kochałaś ich muzykę. Pierwsze poszłaś do fryziera zrobiła ci taką Fryzurę byłaś mega zadowolona. potem powolnym krokiem przeszłaś do kosmetyczki a ona się pomalowała właśnie tak Makijaż . Nic specjalnego ale wyglądałaś pięknie. Była godzina 13 czyli trzeba iść do sklepu po coś na obiad. Postanowiłaś że upieczesz kurczaka specjalnie dla zayna bo wiesz jak on go uwielbiał.

wtorek, 23 kwietnia 2013

Imagin Justin i Zayn cz.IV

CZYTASZ = KOMENTUJESZ

Zgodziłaś się na propozycje Zayna. Bo gdzie indziej miała byś spać ? . Przed snam nałożyłaś słodką piżamkę . Szybko położyłaś się w łóżku Zayna i opatuliłaś się kołdrą. Już przysypiłaś gdy do pokoju wszedł Zayn. Potparłaś się rękoma i spojrzałaś na Zayna.
Z:Nie mogę spać. Perrie mnie ciągle zwala z łóżka. Mógłbym .... -nie dokończył bo mu przerwałaś
T:Jasne , przeciesz to twój pokój. Podsunełaś się , a Zayn szybko zają miejsce koło ciebie . Odwróciłaś się i próbowałaś zasnąć lecz czułaś na sobie wzrok Malika.
T:Coś nie tak ? - spytałaś niepewnie , lecz nadal się nie odwracałaś.
Z:Nie po prostu ślicznie wyglądasz w tej piżamie - powiedział z promiennym uśmiechem.
T: Zayn muszę cię o coś spytać .
Z:Pytaj :)
T:No bo wiesz..... my mamy iść razem na ten bal , a czy Perrie nie będzie miała nic przeciwko.
Z:Jasne że nie , przeciesz my... - nie dokończył , co mnie trochę zdziwiło.
T:Dokończ , proszę - powiedziałaś z nutką nadzieji w głosie
Z:Tylko błagam nie mów tego chłopakom.... Bo ja i ona zerwaliśmy 3 tygodnie temu. - powiedział tak jaby ... z radością.
T:I ty się cieszysz ? - spytałaś zdezoriętowana.
Z:No wiesz , tak trochę bo mogę wkońcu wyznać dziewczynie która mi się podoba co do niej czuje.
T:O a znam tą dziewczyne ?
Z:Znasz , i to bardzo dobrze.
T:Czy to Daniele ?
Z:Nie , przeciesz Daniele chodzi z Liamem - powiedział śmiejąć się.
T:No to może ... hmmm.... nic nie wymyśle - powiedziałaś zrezygnowana
Z:Głuptasie. to ty . To ciebie kocham. - powiedział z nadzieja w głosie. Odwróciłaś się do niego i spojrzałaś w jego piękne czekoladowe oczy .
T:Ja ? przeicesz ja jestem brzydka , i... - nie dokończyłaś bo Zayn pocałował cię dość namiętnie ale zarazem zachłannie .
Z:Twoja dłoń pasuje do mojej, jakby została stworzona tylko dla mnie , Wiem że nigdy nie lubiłaś swojego wyglądu. Ale uwierz mi ty , och ty jesteś stworzona dla mnie , jesteś idealna . i zawsze taka będziesz. Twój uśmiech jest najpięknieszy na całym świecie. i nie wiesz ile bym dał za to by codziennie budzić się przy tobie i wiedział że jestem cholernie z tobą szczęśliwy , i że wybrałaś własnie mnie. - powiedział trzymając twoją dłoń i patrząc ci w oczy.
T:Nigdy nie będziesz kochać siebie, choć w połowie tak mocno jak ja kocham ciebie.Jeśli pokażę ci, że jestem tu dla ciebie Może pokochasz siebie, tak jak ja kocham ciebie. - Znów złączyliście się w namiętnym pocałunku. Położyłaś się na jego ciepłym torsie i przysypiałaś. Lecz Zayn wyrwał cię z krainy snów.
Z:Kochanie , uczyń mnie najszczęsliwyszym chłopakiem na ziemi i zostań moją dziewczyną.
T:Oczywiście.

CDN

niedziela, 21 kwietnia 2013

Imagin Justin i Zayn cz.III

CZYTASZ = KOMENTUJESZ

L: Nie wiem , przyszedł chwilę po tym jak poszłaś się przebrać - zbyt wiele ci ta odpowiedź nie dała.
T: Ej Justin po co przyszedłeś. - Spytałaś nieśmiało .
J: Spokojnie królewno nie do ciebie , przyszedłem do Liama po pomoc .
Li: No to chodź na taras to ci pomogę :) - powiedział Liam i razem z Justinem wyszli.
N: Wszystko okej ? - spytał się zatroskany bart.
T:Tak braciszku okej - powiedziałaś bezuczuciowo. Cholernie tęskniłaś za Biebsem ale chyba teraz nie wymiękniesz. Nie po tym jak cię traktował.
Z: Wow . Wyglądasz naprawdę ślicznie :D Lepiej odemnie . - powiedział Malik . Wszyscy się zdziwiliście. Według Zayna ktoś wyglądał lepiej od niego ? TO ŚWIĘTO !
H:Ej Malik dobrze się czujesz - spytał zdziwiony Harry .
Z:Oczywiście . - powiedział radośnie. W jego oczach można było wyczytać radość i.... zachyt ? Nie to nie możliwe. Nie powiem że nie podobał mi się komplement naszego DJ bo on według ciebie jest mega ciachem. Ale jest jeden minus. ma dziewczyne nazywa się Perrie i jest bardzo śliczna. Śpiewa w zespole Little mix. A ja dobra może i trochę śpiewam ale nie asz tak ładnie jak ona. Z zamyśleń wyrwał mnie głos Biebera.
J:Karolina ładnie wyglądasz. A teraz musze lecieć pa chłopaki , cześć mała.
T:Dzięki , cześć. - powiedziałaś mało zainteresowana tym co on do ciebie mówił.
Ch:Narka- pwiedzieli chórem , szczerze mówiąc bałaś sie ich trochę. Oni jakby czytali w swoich myślach :o odraza !
T:Dobra ja się idę przebrać , braciszku odwieziesz mnie do domu ? - spytałaś z nadzieją że nie będziesz musiała iść na piechotę.
N:Ej siostra może zostaniemy na noc ? - spytał zadwolony T:No okej . ale jutro wcześnie wstajemy , bo jutro jest rocznica. - powiedziałaś i jak na zawołanie łzy zaczeły spływać ci po policzkach. Gdy miałaś 2 lata twój tato zmarł. Wychowywałaś się bez ojca a matka gdy miałaś 6 lat pojechała pracować za granice. Przyjeżdzala 2 razy na rok do Londynu ale były to zaledwie 3 miesiące na 12. A właśnie jutro jest rocznica śmierci ojca. Poszłaś do pokoju gościnnego ale nie uwieżyłaś co tam zauważyłaś. W pokoju spała Perrie. Odrazu po cichu się wycowałaś i poszłaś na dół. Popatrzyłaś na Zayna który ciągle sie do ciebie uśmiechał , pokazująć przy tym szereg swoich białych ząbków.Wszyscy siedzieli w salonie na kanapie w oglądali jakiś film . Położyłaś torby z rzeczami na bal i usiadłaś koło nich.
T:Mam nie typowe pytanie . :) co robi Per tutaj o.O ?
Z: Aaa... zapomniałem powiedzieć . śpi jutro jedzie do Polski na koncert a z tąd jest blisko na lotnisko.
T: W takim razie gdzie ja będę spała - spytałaś zaniepokojona.
H:Moja Kociczko możesz ze mną. - powiedział zabawnie ruszając brwiami Hazza
N: O nie nie , nie waż się Karolka z nim spać.- powiedział wkurzony Niall
T: Braciszku spokojnie , nawet nie zamiarzałam - uśmiechnełam się chytrze,
Z:Możesz spać u mnie , ja się położe z Per. - powiedział nie odrywając oczu od telewizora.

Ciąg dalszy nastąpi.

poniedziałek, 1 kwietnia 2013

Imagin Justin i Zayn cz. II

CZYTASZ = KOMENTUJESZ ! 

*w domu 1D *
Po wejściu  do domu chłopaków krzyknełaś :
T: Hej chłopaki ! :D - krzyknełaś  zadowolona 
CH: KAROOOOLIIIINAAAA ! - zawołali radośnie i się na  ciebie rzucli . Ledwo oddychając powiedziałaś :
T: Chłopaki  duszę się . - A oni natychmiastowo z ciebie zeszli. 
Li:Przepraszamy ale się strasznie ucieszyliśmy jak przyszłaś. Downo cie u nas nie było - powiedział smutny.
T:Przepraszam ale teraz nie miałam czasu , jeszcze ta sprawa z Justinem - powiedziałaś za jednym wdechem i mimo wolnie łzy pojawiły się w twoich oczach .
H: Ej kocie nie płacz ! opowiesz nam co się stało ? - spytał nie pewnie .
N: Nie męczcie jej teraz . Ledwo co ją namówiłem na bal. - powiedział poddenerwowany.
Z: Na jaki bal ? Kiedy ? Gdzie ? O której ? z Kim idziesz - nasuwał na ciebie miliony pytań na minutę.
T: Bal szkolny . Po jutrze . W nowej sali balowej w tutejszym zamku. Jeszcze nie wiem z kim. - powiedziałaś smutna.
N: No właśnie który z nią idzie ? - Niall spytaj jak gdyby nigdy nic . A ty się zdziwiłaś.
Z: Mogę ja ? - spytał nie śmiało .
T: No pewnie ! - krzyknełaś i dałaś dla chłopaka soczystego buziaka w policzek.
N: Okej. Tylko grzecznie tam proszę ;) Karolina kochanie pokaż co kupiliśmy Zayn musi się dopasować. - Powiedział uradowany blondyn
Z: Najlepiej jak to przymierzysz w całości - powiedzial hytrze się uśmiechając.
T:Racja - wziełaś torbę z rzeczami - Za chwilę wracam - wysłałaś im promienny uśmiech /
*10 min później*
Schodzisz po schodach i czujesz na sobie wzrok wszyskich chłopaków i Justina. Zaraz . zaraz co tu robi Jutstin ? ! Zeszłaś po schodach i spytałaś Louisa na ucho .
T: Lou co ty robi Jus ? - spytałaś mega wkurzona ?

Imagin Justin i Zayn cz.I

CZYTASZ = KOMENTUJESZ !!




Od jakiegoś czasu pomiędzy tobą a twoim przyjacielem Justinem się nie układa. Często sie kłócicie Jus jej o wszystko zazdrosny. Pewnego dnia nie wytrzymujesz i krzyczysz :
T:Jus o co ci chodzi . Nie rozumiem cię ! Czemu się tak zachowujesz ?! - powiedziałaś zdenerwowana
J: To nie jest ważne ! - jego odpowiedź cię zdenerowała .
T: Jak to nie jest ważne ? Przecież tu chodzi o naszą przyjaźń ! - powiedziałaś zezłoszczona
J : Nie dramatyzuj wszytsko jest okej. - prychną bezuczuciowo
T: Jest okej ? Dla ciebie może i tak ale dla mnie nie ! To koniec nie mam zamiaru się przyjaźnić z kimś takim ! To koniec słyszysz - wykrzyczałaś to i zbierałaś się do wyjścia. Wtedy Biebs zawołał.
J: Dorga wolna księżniczko !! - nie spodziewałaś się tego po nim . Że zrobi takie coś , ze łzami w oczach wyszłaś z jego domu.
*Następny dzień *
Po wczorajszej sytuacji  jesteś zdołowana. Przeciesz to twoj najlepszy przyjaciel. I wy od tak zakńczyliście waszą przyjaźń ? Jedyną osobą z jaką mogłaś pogadać to twój brat Niall . Tak myślisz sobie pewnie jakaś zadufana dziewczyna która ma sławnego brata i sławnego przyjaciela ? Nie wcale tak nie jest. Wracając do sprawy . Niall również przyjaźnił się z Justinem i równie dobrze nie rozumiał tej całej sytuacji. Ale powiedział mi jedną ważną rzecz :
N:Ej mała pamiętaj prawdziwa przyjaźń przetrwa wszystko. A po za tym po jutrze masz bal ! I moja panno masz na niego iść.
T:Braciszku ale ja nie mam ani sukni , ani butów , a w szczególnie NIE MAM Z KIM IŚĆ !!
N:Spokojnie będziesz miała z kim iść. Jeszcze dziewczyny będą ci zadrosić. A teraz ubieraj się jedziemy po sukienkę i buty i po inne bzdety . - Nie miałaś ochoty ale musiałaś bo wiedziałaś jaki jest twój bart. Pojechaliście do galarii , byliście w wielu sklepach , mieżyłaś wiele sukienek aż wkońcu trafiłaś na tę  idealną. Do tego poszukałaś Bótów , i torebeczkę. Nialler ciągle mówił jak to ty ślicznie wyglądasz. Po twoich zakupach postanowiłaś kupić mały prezent w podziękowaniu dla Nialla za to że cię namówił na te zakupy :D Był ci bardzo wdzięczy. Po udanych zakupach pojechaliście do domu chłopaków .


Pisać następną część ?