piątek, 18 stycznia 2013

Imagin Liam <3
Specjalnie dla Zuzy Horan ^^

Jesteś z przyjaciółką w londyńskim kinie, Dziś są jej urodziny
-ej a może pójdziemy na Toy Story-pyta się twoja przyjaciółka
-nie proszę tylko nie to! Nienawidzę tego filmu
-jak możesz Liam by się obraził!
-to jeden z chłopaków z tego pedalskiego zespołu który uwielbiasz-pytasz
-oni nie są pedałami!-oburza się twoja przyjaciółka
-może i nie, ale lubię cię drażnić-mówisz i pokazujesz jej język
-proszę cie, w końcu dzisiaj są moje urodziny
-no dobra ale tylko dlatego, może jakoś to zniosę. Mówisz i kupujecie bilety na ten film. Siedzicie na sali i zjadacie popcorn na reklamach, kiedy obok ciebie siada jakiś chłopak.  I zajmuje ci oparcie na łokieć, nie lubisz tego, ale chcesz być miła więc nic z tym nie robisz. Strasznie nudzisz się na filmie, w końcu wyciągasz telefon i zaczynasz grać w jakąś grę.
-ej mogłabyś ciszej jesteś w kinie-mówi ten chłopak
-sorry po prostu się nudzę-odpowiadasz
-jak można się nudzić na Toy Story?-pyta się ze zdziwieniem
-ja nienawidzę tych filmów jestem tu tylko dlatego, że moja przyjaciółka ubzdurała sobie, że spotka tu chłopaka z jakiegoś pedalskiego zespołu bo on lubi ten film.
-dobra nieważne tylko bądź już cicho-mówi jakby był obrażony, zdziwiona odkładasz telefon i zaczynasz kręcić się na fotelu. Nagle słyszysz dziwny dźwięk, patrzysz na chłopaka, a on płacze!! Zaczynasz się śmiać, ale ludzie cie uciszają, więc z uśmiechem pytasz się go czy nie chce chusteczki, a on bierze ją od ciebie. Ledwo powstrzymujesz się od śmiechu. Po seansie opowiadasz wszystko przyjaciółce, a ona mówi, że pewnie tak samo zachowałby się Liam. Śmiejąc się wychodzicie z kina, nagle dostajesz sms'a
" Mam nadzieję, że to nie ze mnie się tak głośno śmiejesz ;)  Kolega z kina "
Jest on od nieznanego numeru, szybko odpisujesz
"właśnie że z ciebie, dokładnie z tego, że się popłakałeś, a w ogóle to skąd masz mój numer?  koleżanka z kina"
"nieładnie tak śmiać się z wrażliwego człowieka ;(  No wiesz jak zasnęłaś to tak jakoś miałaś telefon na wierzchu :)" Liam
"grzebałeś mi w telefonie?! Twoje Imię "
"nie tylko zadzwoniłem z niego do siebie, ;p "
Piszecie ze sobą już od kilku dni, przyzwyczajasz się do tego. Bardzo polubiłaś tego chłopaka, więc ciągle siedzisz z telefonem w ręku. Rodzice, wkurzają się na twoje rachunki za telefon, a przyjaciółka śmieje się z ciebie, że się zakochałaś.  Ty zawsze zaprzeczasz, w końcu któregoś dnia on proponuje spotkanie. Sama nie wiesz co masz zrobić, no bo w końcu t co innego niż sms'y ale w sumie dobrze się znacie i macie wiele wspólnego. Po długim namyśle się zgadzasz, prosisz przyjaciółkę, żeby pomogła ci się przygotować. Ona oczywiście się zgadza. W końcu nadchodzi ten dzień, szykujesz się na spotkanie z nim, niby umówiliście się tylko na kawę ale ty stresujesz się jakby to była randka. Twoja przyjaciółka ciągle się z ciebie nabija, co wcale ci nie pomaga. Nareszcie jesteś gotowa założyłaś to. I 10 minut przed czasem wyszłaś z domu, w kawiarni byłaś punktualnie. Przez szybę zobaczyłaś go siedzącego przy stoliku, serce zaczęło ci bić mocniej, wzięłaś głęboki wdech i weszłaś. Kiedy cię zobaczył podszedł do ciebie i się przywitał, na początku obydwoje byliście zestresowani ale później rozmowa się rozkręciła. Kiedy znudziło się wam siedzenie w kawiarni, poszliście na spacer. Szliście po parku, nagle poczułaś że on łapie cie za rękę, zarumieniłaś się ale jej nie zabrałaś. Później siedzieliście na ławce nad jeziorem i rozmawialiście. Nagle podleciała do niego jakaś dziewczyna, miała może 11 lat. Poprosiła go o autograf, on dał jej go. Zapytałaś go o co chodzi a on zaczął ci tłumaczyć
-wiesz, bo ja śpiewam w zespole, One direction...
-znam ten zespół moja przyjaciółka was uwielbia, ale dlaczego nie powiedziałeś mi wcześniej?
-bałem się że mnie nie polubisz, bo wtedy w kinie nazwałaś nas pedałami i..
-sama nie wiem, dlaczego tak powiedziałam, przepraszam-powiedziałaś zmieszana
-nic się nie stało, ale to chyba raczej ja powinienem przeprosić ciebie, więc przepraszam -powiedział i pocałował cię w policzek, zarumieniłaś się.
-już się nie gniewam -powiedziałaś i się uśmiechnęłaś.
Później poznałaś chłopaków i  twoja przyjaciółka też. A ty i Liam zostaliście parą. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz